Bebe mendes - dobry ol 'cuban cipki
Nie wiem, dlaczego ta dziewczyna, którą przywieźliśmy do domu chodziła sama po Everglades, ale na szczęście wpadliśmy na nią. Los to skurwiel? Po odrobinie Q & A z laską zgodziła się, żebyśmy ją nagrali. Zaczęliśmy ją prosić, żeby zdjęła ubranie, myśląc, że się śmieje, ale robi to bez wahania. Twierdziła, że jest pół Kubańczykiem i pół Ekwadorczykiem albo czymś takim. Kogo to obchodzi. Jest latynoską latynoską i chcemy, żeby ją ostro wyruchano. Jedna rzecz prowadzi do drugiej i jest w samochodzie, a my wracamy do łóżeczka. Kiedy tam dotrzemy, wymyślimy jakąś historyjkę o urodzinach moich przyjaciół i o tym, że gdyby obciągnęła mu w prezencie. Powiedziała tak! Pół kubański i pół cokolwiek pisklęta są dziwki!!! To było przeznaczenie!