Millie Morgan - moja żona jest ukrytą dziwką
Do zapierającej dech w piersiach blond vixen Millie Morgan, brak prezent rocznicowy topy pulsujący, rock- twardy kogut rozciągający jej jedwabno gładko ogolony cipki. Jej mąż zawsze chciał spustoszyć swoją żonę, ale dziś odkrywa jej brudny sekret. W koledżu była bezwstydną dziwką, posuwającą wszystkich jego kumpli z lekkomyślnym porzuceniem. Chociaż ta dzika faza już dawno minęła, prawda kłuje. Zjada go to, że taka oszałamiająca uwodzicielka nie jeździ swoim pulsującym kutasem z tym samym nienasyconym głodem, który kiedyś uwolniła. Namawia ją, by ożywiła swoją wewnętrzną dziwkę i zerżnęła go jak brzydulę. Millie, kapie z podniecenia, skacze z okazji. Z niecierpliwością owija wargi wokół jego spuchniętego kutasa, ssając i smarując, aż będzie ciężko. Nigdy nie pochłonęła swojego człowieka tak surową, zwierzęcą pasją. Po oddaniu czci jego szybowi z niechlujnym, zaćmionym, głębokim obciąganiem, ona pieści jego grubego kutasa, jej mokra cipka połyka go w całości podczas jazdy jak gwiazda porno. Jej pulchny, soczysty tyłek odbija się dziko, rozpalając pierwotną żądzę męża. Jest gotowy wiercić jej nieustępliwie - w stylu psa, misjonarza, odwróconą kowboję, nawet piledriver - waląc ją bezsensownie, aż krzyczy w orgazmicznej rozkoszy, błagając o jego gorący, lepki wytrysk, aby zmoczyć jej anielską twarz. Lata później ich małżeństwo wciąż się sypie. Wszystko, co trzeba było, to brudny, nie trzymający się, wykurwiony festiwal.